Halinka & Jacek bohaterowie sierpniowej niedzieli 🙂 Pogoda ja na lato sprzyjała było całkiem przyjemnie tropików nie było za to gorąco było na samym parkiecie 🙂 Przygotowania jak to u Pixów na spokojnie z kawką i poczuciem humoru, sam kościół pełen uśmiechów nawet sami nie wiemy kiedy cały ślub poleciał 🙂 Na plener Halinka i Jacek zabrali nas w polskie góry gdzie słońce ogrzewało nas od wczesnych godzin rannych… ale koniec tych opowieści zapraszamy zobaczcie sami…